menu

Fasolka po bretońsku

Gorąca miseczka tego cuda i zima jakby bardziej znośna:)  Można jeść ją z pieczywem, ziemniakami albo tak jak ja- solo:) Syci, zachwyca bogactwem aromatu i jest bardzo prosta w przygotowaniu. Ja łączę boczek i kiełbasę ale można tutaj nieco modyfikować składniki w zależności od gustu.



fasolka po bretońsku




Składniki:

300g suchej fasoli piękny Jaś
300g boczku wędzonego
200g kiełbasy wędzonej, średniotłustej
3 nieduże czerwone cebule
3-4 ząbki czosnku
700ml przecieru pomidorowego (ew. pomidory w kawałkach z puszki)
250 ml bulionu drobiowego
2-3 liście laurowe
łyżeczka suszonego cząbru
łyżeczka suszonego tymianku
1/2 łyżeczki zmielonego kminku
pieprz
sól



Sposób przygotowania:

Fasolę płuczemy i namaczamy na noc. Odsączamy fasolę z wody w której się moczyła i gotujemy do
miękkości w świeżej, osolonej wodzie.  W szerokim garnku umieszczamy pokrojony na kawałki boczek i kiełbasę- przesmażamy aż wtopi się z nich nieco tłuszczu i kawałki się lekko zarumienią. Następnie dodajemy pokrojoną na średniej wielkości kawałki cebulę oraz rozgniecione ząbki czosnku i przyprawy- tymianek, cząber, liście laurowe i kminek- mieszamy i przesmażamy aż cebula się zeszkli. Następne dodajemy odcedzoną fasolę i bulion i całość dusimy pod przykryciem około 10 minut na średnim ogniu. Na koniec dodajemy przecier pomidorowy i dusimy jeszcze minimum 40 minut na małym ogniu. Na koniec doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem. Gotowe!



Smacznego:)
comercialTest

1 komentarz:

Zaszalej! Zostaw komentarz:)