menu

To lubię! Jak minął sierpień

Zaledwie kilka dni września za nami a wszędzie widać oznaki jesieni. Powoli do łaski wracają ciepłe, koce, swetry i gorąca herbata. Mam już za sobą pierwsze zbieranie kasztanów w parku i gotowanie zupy na rozgrzewkę. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze dwa tygodnie temu było gorące, słoneczne lato:)
Sierpień przemknął błyskawicznie, a poniżej moje ulubione momenty:



może nad morze?

Lato w tym roku rozpieszczało nas słońcem i wysokimi temperaturami. Ruszyliśmy więc na weekendowy wypad nad morze. Muszę przyznać, że przez kilka lat miałam spory dystans do polskiego morza i znacznie chętniej wybierałam bardziej odległe plaże. Jednak od dwóch lat powoli, weekendowo przekonuję się z powrotem do Bałtyku i muszę przyznać, że ma on swój niezaprzeczalny urok:)





Praca, praca

Gdy robimy to co to co kochamy to mamy idealny układ. Tak się stało, że uwielbiam robić to co robię więc z chęcią podejmuję się realizacji kolejnych projektów z jedzeniem w roli głównej:) W sierpniu w pięknych okolicznościach przyrody, ze świetnymi ludźmi spędziłam dwa długie, intensywne i pełne wrażeń dni:) Stylizowałam dania świetnie się przy tym bawiąc. I te cudowne konie<3



Nowe, pyszne miejsca

Dłuższy czas przymierzałam się do odwiedzenia Tapasta (Kwiatowa 3, Poznań). Jak nazwa wskazuje to lokal, który łączy tapas i makaron, czyli pastę. Przekąski idealne by pobudzić apetyt i genialny, robiony na miejscu makaron. Wystrój stonowany i przyjemny- idealny na chwilę wytchnienia przy pysznym jedzeniu! Dla mnie strzał w dziesiątkę i zapewne odwiedzę jeszcze wiele razy:)



 Ulubione przepisy:


Z sierpniowych przepisów najbardziej przypadł Wam do gustu ten na tartaletki z jaglanym budyniem


budyń jaglany



Moim sierpniowym typem jest panzanella, która idealnie sprawdziła się jako letni obiad:)

http://www.kuchenneszalenstwa.pl/2015/08/panzanella-z-oliwkami-i-kaparami.html


comercialTest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zaszalej! Zostaw komentarz:)