menu

Pleśniak vel kruszon vel skubaniec

Dzisiaj klasyka gatunku o wielu twarzach:) czyli domowe ciasto, które pewnie każdy jadł choć raz. Ma wiele twarzy, bo w różnych regionach zwie się inaczej. Można również pokombinować i zaszaleć z owocowym dodatkiem- wariantów znam co najmniej kilka:) Ja przepis mam od niezastąpionej w klasycznych daniach mamy:) Do dzieła:

pleśniak, kruszon, skubaniec




Składniki( na standardową prostokątną blaszkę):
3 i 1/2 filiżanki mąki pszennej typ 450
kostka margaryny
5 dużych jajek
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 filiżanki cukru
szczypta soli
2 łyżeczki kakao
wiśnie drążone ze słoika(takiego litrowego)
2 jabłka




Sposób przygotowania:
Na stolnicy(lub blacie lub po prostu w dużej misce) zagnieść mąkę, margarynę, żółtka jaj(białka oddzielić i
włożyć do dużego naczynia- tak by dało się je ubić), proszek do pieczenia, 2 łyżki cukru. Ciasto zagniatać do momentu aż w miarę możliwości składniki będą połączone- nie trzeba dążyć do jednolitej, zwartej formy ciasta, ważne by składniki się dobrze wymieszały. Powstałe ciasto podzielić na dwie części tak, by jedna była troszkę większa. Tą większą część rozkruszyć równomiernie na  blaszce- najlepiej dość drobno. Na przygotowany spód rozłożyć wiśnie odsączone z soku i jabłka pokrojone w plastry. Następny krok to rozdzielenie pozostałej porcji ciasta na dwie części- znowu tak, by jedna była nieco większa. do tej większej dodajemy kakao i zagniatamy tak, by się równomiernie połączyło. Ciemne ciasto również dzielimy- jego mniejszą część odkładamy, a większą rozkruszamy równomierną warstwą na warstwie owoców.Teraz wracamy do białka jaj- dodajemy do niego szczyptę soli i miksujemy na sztywno, następnie dodajemy cały cukier i miksujemy na najwyższych obrotach jeszcze chwilę. Powstała sztywna piana tworzy kolejną warstwę ciasta. Na koniec, jako wierzchnią warstwę rozkruszamy ciemne i jasne ciasto. Pieczemy około 45 minut w 180 stopniach. Trzeba uważać by beza za bardzo się nie spiekła. Gotowe!


Smacznego:)













comercialTest

7 komentarzy:

  1. Zwał jak zwał, dla mnie to jedno z pyszniejszych ciast, a Twoje zjadłabym od razu!
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego placka to niezły skubańcuch jest - wszyscy go znają, każdy pod inną nazwą, a smakuje zawsze tak samo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń

Zaszalej! Zostaw komentarz:)